Witam wszystkich w Nowym Roku i dziękuję za wszystkie życzenia pozostawione pod dwoma ostatnimi wpisami. Miejmy nadzieję że ten rok będzie dla Nas "lżejszy" od poprzedniego.
Dzisiaj pokaże Wam prace jeszcze zeszłoroczne ;-) bo nie było okazji ich pokazać, a nowego nie było okazji wyfrywolitkować, ze względu na fakt że początek roku był u mnie troszkę zabiegany.
Do wisiora powstanie jeszcze zawieszka i łańcuszek, wszystko oczywiście techniką frywolitki czółenkowej. Wzór zaczerpnęłam z bloga
ZA WOALKĄ
Śnieg pada u nas intensywnie już drugi dzień, córcia moja w siódmym niebie szaleje po podwórku. Karmnik dla ptaków też już dawno u nas stoi oblegany przez różnego rodzaju ptaszki :
ten jeden duży ptaszek codziennie przylatuje,
tu mi się ładnie uchwyciła sikorka w locie (i pan na środku drogi :-P też się uchwycił)
To by było dzisiaj wszystko. Do następnego wpisu. Pozdrawiam serdecznie.