I kolejna frywolitka z kolekcji " idą święta"...
Troszkę powyginana bo jeszcze nie usztywniona. Nie wiem czemu ale same z siebie moje białe frywolitki nie są sztywne i podejrzewam że to wina moich nici ariadna. Są dosyć cienkie i miękkie. Co chwilę kicham od pyłków jakie się unoszą przy pracy tą nicią :-)
Aha,, zapomniałam dodać że wzorek "odglądnęłam' tutaj
Urocza ta świąteczna frywolitka:) Jej gwiezdny kształt i śnieżnobiały kolor kojarzą się z zimą, która zaraz nadejdzie. Och, a tak niedawno jeszcze cieszyliśmy się latem....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z Przędzalni:)
Gwiazdeczka jest przesliczna !Co za kunszt wykonania...
OdpowiedzUsuńDzieki za odwiedziny u mnie i wklejenie mojej "listopadowej zabawy" na swoim blogu.
Co za mily gest...Gorace buziaki Ci posylam!
Mi przypomina płatek śniegu:) Śliczna:)
OdpowiedzUsuńŚliczna śnieżynka :)
OdpowiedzUsuń