Etykiety

czwartek, 22 listopada 2012

sprzedam nowe

Moi drodzy dzisiaj post znowu o czymś innym niż rękodzieło.
 Mam na sprzedaż dwie bluzeczki w rozm. 40 i 42. Bluzki są nowe z metką, produkcji polskiej, pozostałe po likwidacji sklepu. Materiał to koronka z brokatową nitką. W sam raz na andrzejkową zabawę. Dekolt w łódkę, luźno opadający. Bluzeczka jest na podszewce, jedynie rękawki są koronkowe, prześwitujące (widać to na zdjęciu). 
Cena jednej bluzeczki: 15 zł+ koszt przesyłki








bluzka czarna welurowa rozm 42/44
cena: 15 zł + koszt przesyłki





spódnica szara bombka z wysokim stanem rozm. 40
cena 15 zł + koszt przesyłki





Osoby zainteresowane proszę o komentarz pod postem. 




wtorek, 20 listopada 2012

ciacho - przepis!

Jak już ostatnio wspomniałam, dzisiaj podzielę się z Wami przepisem na przepysznościowe ciacho. 

Składniki:
- 25 dkg masła
- 30 dkg cukru
- 4 jaja
- 30 dkg mąki
- 5 dkg mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki kakao
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 kg jabłek
- 1 torebka budyniu waniliowego
- 250 ml soku jabłkowego
- 40 dkg śmietany kremówki (30 %)

Wykonanie:
Masło utrzeć na puch z 20 dkg cukru. Ucierając wbijaj po 1 jajku. Wymieszaj z dwoma rodzajami mąki i kakao oraz proszkiem do pieczenia. Ciasto rozsmaruj na natłuszczonej i wysypanej mąką blasze. Piecz 25 min w 175 st.C
W czasie gdy piecze się ciasto, obieramy jabłka i ścieramy je na dużych oczkach. Zalewamy 200 ml soku jabłkowego, dodajemy 5 dkg cukru i gotujemy ok 3 min. W pozostałym soku rozrabiamy budyń i wlewamy do jabłek. Mieszając, chwilkę gotujemy. Gdy ciasto się upiecze, wyciągamy je z piekarnika i na gorące wykładamy gorącą masę jabłkową. Rozsmarować i pozostawić do ostygnięcia. Potem wystarczy tylko ubić śmietanę i rozsmarować na jabłkach. Gotowe.

Ja miałam akurat mało jabłek i dlatego są mało widoczne na zdjęciu, ale mogę zapewnić że ciacho jest bardzo smaczne.







Smacznego!

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję za przemiłe komentarze odnośnie naszyjnika. Nie ma nic bardziej budującego niż miłe słowo. Dziękuję :-)


niedziela, 18 listopada 2012

ostatni dzwonek

Moi drodzy,
przepraszam Was za to że tak mało mnie tutaj ostatnio, ale postanowiliśmy odnowić mieszkanie i.... prawdziwe tornado przewinęło się przez nasz dom ;-) Już teraz przez najbliższe lata nie planuję niczego takiego. Mam dość. Zrywanie podłóg, przebijanie ścian, układanie paneli, malowanie ścian....
Właśnie w trakcie malowania jednej ze ścian na kolor "naturalnego lnu" uzmysłowiłam sobie że przecież mam do wysłania upominek dla Trilli.  Zerwałam się jak oparzona i pognałam czym prędzej na pocztę. Całe szczęście (dla mnie) że miałam ostatnio dylemat i powstały dwa naszyjniki w dwóch różnych kolorach z których jeden poleciał do mojej znajomej a jeden właśnie do Uli.
Ze względu na fakt iż Ula dostała już moją przesyłkę, mogę pokazać Wam cóż takiego to było. 



I to by chyba było na tyle. Cieszę się, że spodobał Ci się Ulu mój podarunek. 
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie, o ile jeszcze do mnie zaglądacie. Na następny post mam zamiar wrzucić przepis na przepyszne ciasto, może Was w ten sposób przeproszę za moją słabą frekwencję. 
Do następnego. Pa.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...