Etykiety

środa, 18 lipca 2012

BLUZKA Z WKŁADKĄ...

Witajcie!
Takiego mam lenia ostatnio że nawet nie chce mi się wstawić nowego posta. 
Przełamuję jednak mój brak silnej woli i wrzucam coś nowego. 


Jak widać na załączonym obrazku, płytka która miała być ozdobą bluzki i pleców dostała brzydkich plam w wyniku kontaktu z wodą. Głównym zadaniem moim stało się zakrycie tych że plam. Efekt końcowy na zdjęciach poniżej. 



Nie wiem jak podoba się pani której to robiłam, bo nie wykazywała ekstremalnych emocji, ale ja jestem zadowolona. Wzór całkowicie z mojej głowy, robiłam i robiłam aż wyszło mi tak jak widać. Co o tym myślicie?


... A TERAZ COŚ Z ZUPEŁNIE INNEJ BECZKI
Binka (ten Binka, nie ta Binka... ) schował się i myślał że go nie widać ;-)))))))))))))
dobrze że akurat nikt drzwi nie zamykał, bo kto go w tym momencie nie widział to zapewne by go usłyszał.....


a tak wygląda cała reszta od ogona....



Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i dziękuję za odwiedzinki i komentarze. 



5 komentarzy:

  1. Super zakryłaś to co było brzydkie. A pani się po prostu nie zna ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie udekorowałaś to frywolitką mi się podoba:) ale koteczek jest rozkoszny:)) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo udany pomysł z tą frywolitką:) A Pan Binka jest śliczny i słodki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. kociak to taki słodziak pewnie co wszędzie wejdzie? fantastyczny pomysł na dekoracje tej blaszki, efekt świetny, a pani to może z tych co jej trudno dogodzić. ja bym Cię uściskała z radością

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie się frywolitka podoba, wcale nie widać plam. Szkoda, że nie ma zdjęcia całej bluzki...
    A Twojego kota po prostu uwielbiam, jest przekochany :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...