Etykiety

czwartek, 3 listopada 2011

druty...

Pamiętacie moje postanowienie że muszę się nauczyć robić na drutach? Otóż nie jest to wcale takie trudne jak by się mogło wydawać, ale z powodu nadmiaru pracy i deficytu czasu będę musiała odłożyć moją dalszą naukę robienia na drutach na okres późniejszy. Może po nowym roku uspokoi się troszkę i będę mogła spokojnie ćwiczyć. Teraz w pracy mam urwanie głowy, a jak już znajdę czas to przeznaczam go głównie na frywolitkowanie, tym bardziej że teraz idą święta i ja już mam pełną głowę frywolitkowych wizji :-)
Więc moje postanowienie o drutach odkładam na  przyszły rok. Szydełko też mnie kusi... Jak widzę te cuda co tu szydełkowe blogierki prezentują to mi się też chce takie tworzyć. Pożyjemy zobaczymy. Na razie trzymam się moich frywolitek.
Dziękuję wszystkim za liczne odwiedziny i pozostawiane, przemiłe komentarze, które budują człowieka i podnoszą ego do niebotycznych rozmiarów :-). Cieszę się również że coraz więcej osób podgląda mojego bloga i dodaje mnie do blogów obserwowanych. Bardzo Wam dziękuję.
Pozdrawiam i  zachęcam do dalszych odwiedzin.

2 komentarze:

  1. I druty i szydełko są bardzo przyjazne i wierzę że juz po nowym roku będziesz cieszyć nasze oczy tym co wydziergasz :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję Trill za miłe słowa, ja też wierzę że tak będzie...
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...